Taka sobie laleczkę z nudów ulepiła, nic szczególnego. Praktyki nigdy dość :) Sukieneczki wychodzą coraz lepiej, podobnie oczka. Ta laleczka ma około 5cm wysokości. Muszę się w końcu zabrać za coś większego ;)
Anatomia zdana! Taka Pani Doktor się szykuje
to ja bym chciała nic takiego lepic
OdpowiedzUsuńBardzo uroczo wygląda. :D
OdpowiedzUsuńGratulacje pani Doktor! ;)
Laleczka jest przesliczna! Zarówno sukieneczka jak i oczka wyglądają naprawdę super :) Ja jakiś czas temu wziełam się za fimo ale na razie dopiero ''raczkuję'' :) Mam nadzieję, że za jakiś czas też uda mi się zlepić takie cudo :)
OdpowiedzUsuńCudna wyszła :) Niby takie "nic", a wrażenie robi genialne ;) ... czekam więc na mega przemyślaną przez ciebie laleczkę. Pewnie mi spodnie z wrażenia spadną :D
OdpowiedzUsuń