Przetworów ciąg dalszy. Tym razem słodkie wisienki w słoiku. Co prawda wiśni całym sercem nie cierpię, ale moja mama swojego czasu (czyli kiedy w moim ogrodzie rosły jeszcze wiśnie, na szczęście już zostały wycięte) co roku robiła z nich kompoty, dżemy i co tylko jeszcze sobie wymyślicie:)
Możecie zakupić tu --> http://pl.dawanda.com/product/47529066-Kolczyki-sloiczki
Ja bardzo lubię wiśnie. ;)
OdpowiedzUsuńSłoiczki wyglądają niemalże jak prawdziwe. :D
Pozdrawiam Zuza
o rany, jakie cudne!
OdpowiedzUsuńPrzetwory jako kolczyki - świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńJakie słodkie :-)
OdpowiedzUsuńprześliczne :)
OdpowiedzUsuń