sobota, 2 listopada 2013

Syrenka III

Studia bardzo dają mi w kość. W poniedziałek mam pierwsze kolokwium z anatomii. Nie mam czasu nawet porządnie nauczyć się tego, czego powinnam, nie mówiąc już o lepieniu. To jednak prawda, co mówią o tej medycynie :) Jest ciężkooooo  [edit: ZALICZYŁAM!!!]







17 komentarzy:

  1. syrenka jest po prostu obłędna...a za studia trzymam kciuki:)
    muliniane-cudenka.blogspot.com
    Pozdrawiam:D

    OdpowiedzUsuń
  2. *_* zakochałam się w niej <3

    OdpowiedzUsuń
  3. W końcu po medycynie ratuje się życie ludziom, musi być ciężko. ;)
    Syrenka jest przepiękna. Ma niesamowity ogon. *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna syrenka, powodzenia na kolokwium ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka piękna *o* Te szczegóły, ta faktura np. jeśli chodzi o ogon. Podziwiam i uwielbiam! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne! Powodzenie życzę na kolokwium ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudowna <3 i ten jej ogon <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku, ale boska!:) Jest idealna!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję talentu,nie każdy potrafi stworzyć takie cudo,musiałam się napracować,ale efekt powalający ^^
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne:), zazdroszczę takiego talentu:)!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna syrenka , dziękuję za wizytę :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowna syrena! Ogon wygląda na bardzo delikatny i wdzięczny. :-)
    W przyszłości chciałabym pójść na medycynę lub genetykę więc nie zniechęcaj mnie xD.

    OdpowiedzUsuń
  13. Oh God, zakochałam się w tej syrence, jest przecudnowna! ~ Jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie ostatnio widziałam (ღ˘⌣˘ღ)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta syrenka ma przecudny ogon! Taki lekki i zwiewny! Podziwiam, mnie by cierpliwości nie starczyło na tyle szczególików ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. No dobra, ogon rzeczywiście dobrałąś kolorystycznie idealnie. Pasuje jak ulał. To napewno transparentny z... ? Kremem ? Beżem ? Podpowiesz? Wprawdzie nie lepię syrenek (takich, bo jedna leży niedokończona, ale to inna bajka), ale lubię łączyć kolory transparentne z innymi... I kocham pigmenty, a tu byś szalała, że aż by ci palce popuchły... Kupiłam teraz pare pigmentów metalicznych w pudrze, jak będziesz się chciała coś dowiedzieć, to napisz. Bo może już masz... Do takich półprzezroczystych ogonów idealne... I perły w płynie... Kobieto, wymiotka na całego by była... Bo syreniszcza są wdzięcznym materiałem do wszystkiego co błyszczy... Pozdro ! I lep dalej, z chęcią popatrzę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Transparentny Premo, polecam, lepszy efekt przezroczystości niż Fimo, a drugi kolor to jakaś mieszanka, nie mam bladego pojęcia z czego dokładnie :) Pigmentów nie mam, ale przymierzam się do kupna. Chociaż trochę szkoda mi już pieniędzy, bo praktycznie przestałam lepić :(

      Usuń
    2. A to bardzo szkoda, że przestałaś, bo dobrze ci szło... Pigmenty nie są drogie, choć zależy z jakiej firmy. Dobrze najpierw kupić ze dwa i przetestować. Zapraszam do mnie do pooglądania testów, akurat robię muchy (kolczyki) i właśnie kombinuję kolorystykę owadzią. Tam zobaczysz jak fajnie się komponują z masą. W razie pytań jestem do dyspozycji. :-)

      Usuń

Nie akceptuję komentarzy wulgarnych ani anonimowych