Strasznie dużo czasu minęło od mojego ostatniego posta. Teraz wreszcie mam wolne dwa tygodnie bez jednego tylko dnia kiedy mam zajęcia na uczelni. Od dłuższego czasu miałam straszną ochotę zabrać się za lepienie, ale wiadomo, że samo przygotowywanie stanowiska pracy zajmuje wieki, więc na jeden wieczór nie ma sensu :) Tak więc postanowiłam poświęcić kilka wolnych dni tylko na lepienie. Kręgosłup niestety odzwyczaił się od takiego siedzenia (kiedy się uczę przeważnie siedzę na mojej ulubionej pufie z grochem, jest mega wygodna) i trzeciego dnia bolał dość mocno. Ale na szczęście udało mi się ukończyć wszystkie zaplanowane projekty.
Dziś mam przyjemność zaprezentować Wam kolczyki - Roszpunki. Wykonałam je w dwóch wersjach po dwie pary z każdej:
- wersja pierwsza z Pascalem
- wersja druga z kwiatem paproci (więcej zdjęć w następnym poście)
Chyba bardziej podoba mi się ten kwiat paproci, jest bardziej romantyczny :) Z Pascala nie jestem do końca zadowolona, ale lepiłam go na sam koniec i prawdę mówiąc miałam już dość :D
Kolczyki są leciutkie, prawie nie czuć ich w uszach, nadają się także dla mniejszych dziewczynek. Wielkość możecie ocenić po zdjęciach z monetą :)
Link do sklepu:
super:) śiczne:)
OdpowiedzUsuńTe kolczyki są piękne i urocze. :)
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuńSą genialne <3
OdpowiedzUsuńgenialne:)! pięknie , masz ogromny talent:)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, ze wrocilas. :D
OdpowiedzUsuńCudenka!
No muszę przyznać, że wyszło Ci to WSPANIALE!
OdpowiedzUsuńale śliczne kolczyki! tyyyle roszpunek :D
OdpowiedzUsuńWow! Masz dziewczyno WIEEELKI talent! Pierwszy raz nie wiem co powiedzieć przejrzałam posty i i i nie wiem! GENIALNE! Szkoda, że nie masz czasu robić indywidualnych zamówień, bo z chęcią bym się z tobą wymieniła <3.
OdpowiedzUsuń