Szybki post, bo jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę. Ulepiłam taką Calineczkę na wyzwanie Kreatywnego Kufra, ale raczej nie jestem zadowolona z efektów. Wróżka ma bukiet kwiatów koniczyny w rączkach, kwiaty we włosach i koniczynowy ornament na skrzydle (bardzo się nad nim męczyłam :)) Lepiłam ją dziś i miałam za mało czasu żeby pomyśleć nad projektem. Sporo czasu zajmują mi praktyki w szpitalu. Chyba jednak trochę za mało tych koniczynek wkomponowałam w pracę. No ale skoro już powstała to chyba wrzucę ją do tego wyzwania. Na domiar złego aparat odmówił mi posłuszeństwa, więc dziś macie fotki z komórki. Nie są takie złe. No i po raz kolejny muszę niestety ponarzekać na modelinę Premo. Ulepiłam z niej skrzydełka Calineczki. Fakt, są bardzo cieniutkie, ale dla Fimo to nigdy nie był problem, masa zawsze zastygała na kamień. Natomiast Premo jest elastyczne jak kawałek cienkiego plastiku. Bałam się, że skrzydełka mogą się połamać i musiałam je trochę przyciąć :(
Prześliczna ! :))
OdpowiedzUsuńPiękna ! :D
OdpowiedzUsuńmaleńka, a jaka urocza!
OdpowiedzUsuńsliczna :)
OdpowiedzUsuńpiękna
OdpowiedzUsuńcudna:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że zrobiłaś nowy styl oczu. I wyszło świetnie! Naprawdę! Teraz twoje lalki będą wymiatać, a za niedługo przeskoczysz nawet Angenię i Danielę Pupę! Pozdrawiam i czekam na wyniki "koniczynowego" wyzwania...
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńWygląda bajecznie. :D Właśnie przestałam się łudzić, że dostanę wyróżnienie na Kufrze. xD
OdpowiedzUsuńCudeńko <3. Ja też przestałam się łudzić, że otrzymam wyróznienie :p
OdpowiedzUsuńWyszła świetnie :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńSłodka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :-) Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuń