Huhu, ale mam dla Was nowości! Cały ten rok był ogromnie męczący, ale bardzo dużo się nauczyłam. Między innymi spędzam teraz czas znacznie produktywniej :) Kiedyś zdarzało mi się usiąść nad modeliną, gapić się na nią przez dwie godziny a i tak nie wymyślić żadnego wzoru wartego ulepienia. Teraz siadam sobie przy biurku i magicznym sposobem wena sama nadchodzi. Jednego dnia ulepiłam 5 (!!!) laleczkowych wisiorów. Bardzo jestem z nich zadowolona, w kolejnych postach pokażę Wam wszystkie. Nie można tak wszystkiego za jednym razem, przyjemność trzeba dozować w małych dawkach ;) Nie martwcie się, co się odwlecze to nie uciecze :D Mam w planach ulepienie kolejnych, cały czas pracuję nad idealnym wzorem kształtu buźki, oczu i ust, ale jestem na dobrej drodze. Laleczki ulepione w tym tygodniu mają około 5-6cm wysokości, także są naprawdę niewielkie.Chciałabym ulepić też kilka 8-9 centymetrowych, miałabym znacznie większe pole do popisu jeśli chodzi o drobne szczegóły.
Ostatnio zauważyłam, że przy wgrywaniu zdjęć na Google+ przez Picasę obrazki strasznie zielenieją. Juz się przestraszałam, że to ja porobiłam jakieś beznadziejne zdjęcia. Na szczęście pomogło wgrywanie zdjęć w oryginalnej wielkości i jakości czyli bez kompresowania. Wydaje mi się, że teraz są ok. No dobra, rozgadałam się dziś, czas na zdjęcia ;)
PS - jestem na Instagramie, jeśli chcecie wiedzieć, czym aktualnie się zajmuję zapraszam do obserwowania TU
piękny wisior! :)
OdpowiedzUsuńa co do jakości zdjęć, to zmieniaj sobie rozszerzenie na .png, wtedy blogger nie zepsuje nawet małych rozdzielczości :)
łał,. piękna, gratuluję
OdpowiedzUsuńPrześliczna, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńaaa...Cudowna !!!!
OdpowiedzUsuńPiękna ta laleczka :)
OdpowiedzUsuńTakie małe a tak oko cieszy! jestem pod wrażeniem, zostaję na dłużej:)pozrawiam, Kasia!
OdpowiedzUsuńAle słodka :)
OdpowiedzUsuńUrocze maleństwo:) Jestem pod wrażeniem tego, co tworzysz.
OdpowiedzUsuń